Żegluję od urodzenia, a nawet trochę dłużej. Żegluję bo są morza, bo jest wiatr i są jachty.
Żegluję, bo jak dotąd nikomu nie udało się mnie przekonać, że te powody są niewystarczające...
Życie na pokładzie: wachta, posiłek, odpoczynek i morskie mile z wolna nawijające się na log, nagroda w postaci ekscytującego obcego lądu. Proste cele i marzenia. Naturalne szczęście wynikające z nie dostrzeganych na co dzień drobiazgów. Z miłości do otaczającej nas przyrody, z ciekawości Świata, z marzeń o prostym i pełnym smaku życiu, zrodziła się moja pasja i pomysł pływania po morzu. Pomysł odkrycia tego, co pędząc co dzień przed siebie, tracimy.
Teraz tą pasją chciałbym zarazić także innych, zwłaszcza tych stawiających pierwsze kroki w żeglarstwie morskim, lub żeglarstwie w ogóle. Staram się by rejsy przeze mnie prowadzone były przede wszystkim bezpieczne, gdyż tylko wtedy możemy czerpać z nich prawdziwą radość. Szanuję tradycję morza - tworzyli ją wspaniali ludzie - stosując zasady Dobrej Praktyki Żeglarskiej okazujemy im szacunek.
Bałtyk to moje ukochane morze. W tym sezonie chciałbym pokazać Wam
je takim, jakim sam je wzę: cudownie niepowtarzalne, pełne klimatu,
tajemniczości, czasem groźne a czasem
beztroskie, ze falami malowanymi pięknymi wschodami i zachodami słońca, z
uzależniającym, słonym zapachem nordowego wiatru...
Więcej info http://namorze.pl
Komentarze
Brak komentarzy.